jak sie modle to nie recytuje wyuczonych formolek.. i rzadko modle sie do obrazu.. czasem do krzyza.. ale wtedy nie mysle nad tym czy modle sie do niego jako przedmiotu ... ale o tym ze mowie do boga
ten Obraz to jest Symbol... to jak z fotografią.. patrzysz na nią i dobrze wiesz ze to nie jest prawdziwa osoba.. ale ta fotografia Ci o niej przypomina
hmmm.. ja wierze w Boga... i modle sie do niego... ale kosciół.. wciąż budzi we mnie wiele kontrowersji.. nie sądze ze potrzebuje mszy i kilkuset osób wkoło zeby sie pomodlic...